wtorek, 26 stycznia 2016

Uwierz w siebie.

Pudełeczka i etykietki są już etapem za mną... jak to mówią "najfajniejsze są przygotowania" więc akurat to przeżyłam... :)
Jako, że był to "jakiś tam" wręcz powiedziałabym "dobry kawał" mojego życia postanowiłam nie kasować tych wpisów :)
Z każdej lekcji płynie pewna nauka.

Czego uczę się dziś?
- Pewności siebie.



Czapka - House
Sweterek - h&m
Sukienka - House
Buty - Lasocki





piątek, 19 czerwca 2015

Zawieszki na alkohol





Przygotowania do wesela powoli ruszają...
Aplikacja "Dreamdays" pokazuje 289 dni Emotikon smile
Zaczynamy wykorzystywać powoli wolne popołudnia ...
Dziś przyszła pora na zawieszki Emotikon smile



poniedziałek, 15 czerwca 2015

Piękna Karma marki SOTHO

O tym maleństwie marzyłam już od dawna... do chwili aż firma SOTHO wpadła na rewelacyjny pomysł przecenienia produktów o 50% z okazji dnia dziecka :)
Całość wykonana jest ze srebra 925 i powlekana różowym złotem.
Długość 18cm - specjalnie dla mnie (za dodatkową opłatą firma wykonała bransoletkę o dł. 15.5 cm)
Kółeczko 10mm
Zawieszka z logo 10mm
Cena z przesyłką i przeróbkami po obniżce ok. 84zł

POLECAM jest piękna i delikatna

Na pewno zakupię jeszcze inny model, gdy firma zorganizuje obniżkę cen :)

ADRES DO SKLEPU:   SOTHO





"Tyle, że przed karmą nie uciekniesz, Ever. Ona po prostu jest - ani dobra, ani zła, jak myśli większości ludzi. Karma to rezultat działan, pozytywnych i negatywnych, nieustająca równowaga, przyczyna i skutek, coś za coś: wlewasz, wylewasz, co ma być to będzie" A. NOEL

Malowanie na tipsie :P aztecki wzorek


Manicure + malowanie na tipsie :)

Wykonanie własne 

Czas pracy ok. 1h

Dłonie są wizytówką kobiety 



poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Nowości kosmetyczne marca/ kwietnia 2015 :)


Nowości kosmetyczne ostatnich 2 miesięcy przedstawiają się całkiem nieźle :)

Ze względu na problem związany z przetłuszczaniem włosów będąc w jednej z galerii postanowiłam wstąpić do Yves Rocher, gdzie bardzo miła pani poleciła mi szampon pokrzywowy.
Szampon ten stał się niemal od razu moim włosowym ulubieńcem :) jest to szampon o działaniu oczyszczającym z wyciągiem z pokrzywy (ma bardzo intensywny i naturalny zapach, każda z Was, która choć raz miała do czynienia z sokiem z pokrzywy wie o jaki zapach chodzi). Co ważne szampon ten posiada ponad 99% składników pochodzenia naturalnego. Nie posiada silikonu, parabenów oraz sztucznych barwników :) Jest bardzo wydajny i pięknie się pieni. Dzięki niemu moje włoski nie muszą być myte codziennie i spokojnie wytrzymują dwa- trzy dni. Są sypkie i w sumie nawet nie potrzebują dodatkowego odżywienia. Kolejnym szamponem, na który się skusiłam był szampon z tej samej firmy podkreślający kolor włosów brązowych (nie miałam okazji go jeszcze testować). Rewelacyjnym rozwiązaniem okazała się także odbudowująca odżywka do włosów z olejkiem z jojoba. Przeznaczona jest do włosów suchych bądź kręconych, mimo że nie mam włosów ani suchych ani tym bardziej (niestety) kręciołków pięknie wygładza końce włosów. 
Następnym zakupem z Yves Rocher jest żel pod prysznic owoc granatu. 
Nigdy nie spotkałam się z tak pięknymi i naturalnymi zapachami w kosmetykach pielęgnacyjnych :)
Muszę się przyznać, że powróciłam również do mojego przyjaciela - eliksiru odżywczego Loreal. Nigdy nie miałam lepszego serum zabezpieczającego (i niech się głęboko schowają Kerastase, Garniery i cała reszta).
Pogoda powoli ulega poprawie także niezbędna okazała się inwestycja w puder wykańczający makijaż. Zdecydowałam się na Rimmel Lasting Finish kolor 002 soft beige zamknięty w pięknym czerwonym pudełeczku wyposażonym w lusterko oraz gąbeczkę. Pięknie kryje i matuje. Kolejnym niezbędnikiem jest bronzer firmy NYX (uwielbiam tę markę) w kolorze RFP02 Sunkissed nadający skórze efekt muśniętej słońcem. 
Jakiś czas temu postanowiłam zakupić jakiś fajny kremik dla mamy (wybrałam serum BANDI). Chwaliła go tak bardzo, że postanowiłam zakupić dla siebie krem tej samej marki. Postawiłam na emulsję z witaminą C. No cóż najwyższy czas zabezpieczyć swoją skórę.
Ostatnią rzeczą, którą zakupiłam są perfumy Lolita Lempicka Si Lolita :) piękny zapach ! Polecam, gdy chcesz poczuć się kobieco :)


Rachunek sumienia tzn. portfela ;)

Yves Rocher - szampon pokrzywowy - 300ml -ok. 11zl
Yves Rocher - szampon podkreślający kolor - 200ml - ok. 9zł
Yves Rocher - żel pod prysznic - 200 ml - ok. 6zł
Yves Rocher - odżywka do włosów - 150ml - ok. 9zł
Loreal - Eliksir odzywczy - 100ml - ok. 30zł
BANDI - emulsja - 50ml - ok. 70zł
RIMMEL - puder - ok. 26zł
NYX - bronzer - ok. 40zł
Lolita Lempicka - 100ml - ok. 140zł





czwartek, 12 marca 2015

PUDEŁECZKA ŚLUBNE

Nie tak dawno w przypływie nudy postanowiłam wykonać własne dodatki ślubne :)
postawiłam na:
- pudełeczko na obrączki
- pudełko na herbatę.
Nie chciałam tradycyjnych jubilerskich pudełeczek :) postawiłam na coś "od siebie" poniżej przedstawiam jeszcze nie skończoną szkatułkę (brak bocznych kokardek oraz wypełnienia przegródek).
Co sądzicie na temat własnoręcznie wykonanych drobiazgów? :)







sobota, 7 marca 2015

Walentynki? na Tymbarku się nie skończyło ;)


Od Walentynek minie niedługo miesiąc... Co otrzymałam dzień po wizycie listonosza? :) 
Piękne białe pudełeczko z napisem #Peterson (oczy zabłysły). 
Wiedziałam, że w środku znajduje się mój wymarzony portfel. 
Dlaczego postawiliśmy na #Petersona? JAKOŚĆ była na pierwszym miejscu. Nie tak dawno (nie pamiętam już z jakiej okazji) obdarowałam K. portfelem właśnie tej firmy i był nim zachwycony (sam obdarował podobnym modelem swoich braci). 
Poza tym firma ta po raz szósty otrzymała #Złoty Laur Konsumenta, a ta nagroda o czymś świadczy :)
Co mogę powiedzieć o tym modelu?
Jest pojemny i elegancki - tego oczekiwałam
Portfel wykonany jest z bardzo delikatnej skóry bydlęcej

Posiada:
- 5 kieszeni na banknoty oraz dokumenty;
- 8 kieszeni na karty płatnicze;
- 1 kieszonkę zapinaną na zamek;
- 1 przegródkę na zdjęcia;
- kiesoznka na monety zamykana na bigiel. 

Wymiary:
wysokość 9.5 cm
szerokość 18,5 cm

Cena:
ok. 150 zł

POLECAM KAŻDEJ KOBIECIE :)










Makijaż permanentny

W grudniu 2014 zdecydowałam się na wykonanie #makijażu permanentnego (kreski na górnej powiece). Najczęstsze pytanie, z którym się spotkałam: "bolało?" Zabieg wykonywany był przy użyciu maści znieczulającej. Czy znieczulenie coś pomogło? zdecydowanie NIE. Dwa lata temu miałam robiony tatuaż na żebrach i szczerze przyznam, że to był pikuś w porównaniu do kresek. Podczas zabiegu czułam jakby igła miała mi wejść do oka. Coś okropnego. Zabieg wykonywany ok. 2 h. Opuchlizna powiek utrzymywała się ok. 4 dni. Efekt zadowalający jednak wymagający poprawki. Oko jest bardzo delikatnie podkreślone. Dzięki MP jestem w stanie sama narysować proste kreseczki przy użyciu eyelinera. Może za jakiś czas zdecyduję się na poprawki...




Zamieszczone zdjęcie wykonane 30min po zabiegu (widoczna jeszcze wtedy niewielka opuchlizna)

środa, 4 marca 2015

Vichy idealia serum i krem pod oczy


Kolejnym moim #must have jest serum do twarzy #vichy idealia oraz krem pod oczy z tej samej serii. 

#Vichy Idealia Life Serum to serum idealizujące, które w fantastyczny sposób przywraca jednolity kolor skóry oraz świetnie ją nawilża. Serum jest bardzo lekkie i szybko się wchłania. Nie zapycha porów, wręcz sprawia, że są one mniej widoczne. Często stosuje je jako bazę pod podkład (nie roluje się i nie waży). Utrzymuje idealne nawilżenie skóry.

OCENA: 6/6


Skład: Aqua, Glycerin, Cyclohexasiloxane, Isopropy Isostearate, Octyldodecanol, Dicaprylyl Ether, Sodium Tetrahydrojasmonate, Dimethicone, Dipropylene Glycol, Polymethyl Methacrylate, CI 17200/ Red 33, CI15985/ Yellow 6, CI 77891 / Titaniumdioxide, Mica, Carbomer, Sodium Hyaloronate, Sodium Hydroxide, Silica, Phenoxyethanol, Adenosine, Poloxamer 338, Ammonium polyacryldimethyltauramide / Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Disodium EDTA, Capryloyl Salicylic Acid, Polysilicone-11, Parfum

Cena: ok. 100zł / 30ml

Krem pod oczy świetnie nawilża wrażliwą skórę. Sprawia, że cienie pod oczami znikają ! Świetnie rozświetla skórę i delikatnie się rozprowadza (nie klei się).

Cena ok. 80zł / 15ml




środa, 25 lutego 2015

Rzęsy w butelce - hit czy kit?

#Rzęsy w butelce od razu przykuły moją uwagę. Po raz pierwszy spotkałam się z tym kosmetykiem na kanale #KosmetykiBezTajemnic. Byłam zachwycona osiągniętymi rezultatami, szczególnie że miesiąc po zakończeniu kuracji #Revitalashem rzęsy wyglądały bardzo przeciętnie. Zdecydowałam się na produkt #MagicLash Fiber Lash Extender. Głównym składnikiem tego produktu są #naturalne włókna jedwabiu wzbogacone #pantenolem (prowitaminą B5). 
Cena na #allegro 37zł
Pojemność 5 ml.
Opakowanie przypomina #tradycyjny tusz do rzęs. Dodatkowo zapakowane w biały kartonik. 
Szczoteczka bardzo klasyczna jednak oblepiona setką mikro rzęsek.
#Rzęsy nakłada się na świeżo nałożony tusz i pokrywa się dodatkową jego warstwą dla utrwalenia produktu. Efekt bardzo wyrazisty. #MagicLash dodaje głębi spojrzeniu; wydłuża (bardzo wyraźnie) i #pogrubia rzęsy.  Produkt jest #bardzo wydajny, starcza na kilkaset aplikacji jednak należy uważać przy jego nakładaniu ponieważ lubi się osypywać, a jego resztki po drugiej aplikacji tuszu pozostają w jego wnętrzu co może powodować szybsze wysychanie mascary ;)

Zalety:
- wydobywa głębie spojrzenia;
- wydłuża i pogrubia rzęsy;
- wydajność

Wady: 
- cena;
- rzęski osypują się w trakcie nakładania;
- dostępność.

Ocena 8/10




Lewa górna powieka "maźnięta" raz rzęsami w butelce :) Prawe z samym tuszem Rimmel


Obecnie mascara, którą stosuję to #Rimmel Scandaleyes, która jest o niebo lepsza od dotychczas stosowanego #Colossala. Szczoteczka idealnie dociera do każdej rzęski pięknie je rozdzielając  wydłużając oraz podkręcając. Tworzy efekt idealnej czerni i na pewno na długo pozostanie moim ulubieńcem :)








Stosowałyście kiedyś rzęsy w butelce? Jaka jest Wasza opinia na ich temat? 

wtorek, 24 lutego 2015

17 miesięcy świadomej pielęgnacji włosów i powrotu do natury...

W dniu dzisiejszym mija 17 miesięcy świadomej pielęgnacji włosów. Co się zmieniło przez ten czas? WSZYSTKO (co dotyczy pielęgnacji). Jak już pisałam wcześniej moje włosy nie miały ze mną łatwo ;) przeszły przez farbowanie, rozjaśnianie, suszenie, kręcenie, prostowanie i znów rozjaśnianie... ciągnęły się jak guma. W pewnym momencie myślałam, że nie rosną... jak dowiedziałam się później zwyczajnie się kruszyły. Czasem ciężko było je nawet rozczesać bo grzebień zatrzymywał się w kłębku włosów. Hmm.. jakby to zobrazować? nakładałyście kiedyś jajko na włosy i trzymałyście dłuższy czas? to właśnie wyglądało podobnie... 17 miesięcy temu podjęłam decyzję #NIE FARBUJĘ. Włosy rosły bardzo powoli (rozkręciły się dopiero gdy minął 10 miesiąc). Na początku nie mogłam patrzeć w lustro ! farba się wypłukiwała, a włosy były biało / żółte z ciemnym odrostem. Zaczęłam przeglądać blogi włosomaniaczek. Nastał szał zakupowy: szampon Joico, serum Kerastase ... firma miała znaczenie bo przecież za firmą idzie jakość... NIC BARDZIEJ MYLNEGO ! Włosy rosły, a zniszczenia po rozjaśniaczu jak były tak były. 


(zdjęcie zrobione 5 miesięcy temu ale idealnie ukazuje różnicę w ich stanie)


Po wielu nieudanych próbach zaczęłam stosować metodę OMO (mycie odżywką Kallos - Mycie szamponem - odżywka Garniera) oraz regularnie olejować włosy przed każdym myciem. Włosy odżyły ! Przez ten czas ścięłam ok 10 cm włosów i regularnie je podcinałam.

Poniżej przedstawiam listę kosmetyków, które sprawdziły się na moich włosach:
- #olejek łopianowy + serum;
- #spray unoszący włosy u nasady;
- #szampon batiste (zapach original był o niebo lepszy);
- #lotion Seboradin MEN + szampon;
- #odżywka garnier;
- #serum Loreal;
- #Castor Oil.

Byłam również bardzo zadowolona z:
- #szampon Barwa czarna rzepa / pokrzywa;
- #Maska Kallos;
- #olejek kaktus + czosnek;
- #olejek Amla.


Stan włosów jest o wiele lepszy. Włosy są mięciutkie i sypkie. Nie mogę się doczekać kiedy będą już całe naturalne . Zniszczenia są jeszcze widoczne na jasnych partiach włosów. 

A co Wy polecacie do pielęgnacji włosów?


poniedziałek, 23 lutego 2015

Tangle Tezzer czy Termix z włosia dzika? :) RECENZJA



Dłuższy czas zbieram się do napisania recenzji czegoś tak zwykłego, a zarazem cudownego jak szczotka do włosów :)

Pierwszą szczotką zakupioną pod wpływem #YouTube był oczywiście tradycyjny #Tangle Teezer... to były początki tej szczotki i wydałam na nią ponad 100zł. Efekty? byłam zachwycona ! Włosy idealnie rozczesane ! nawet moje blond siano wyglądało wtedy cudownie i w dodatku ten fantastyczny dźwięk przy czesaniu.... 
Gdy BUM na #TT odrobinę osłabł postanowiłam zakupić kolejny tym razem fioletowy. Efekty dość ok, ale po roku używania mam wrażenie jakby szczotka delikatnie się "stępiła". 

Dużo lepsza, lecz mniej poręczna okazała się TT w wersji #COMPACT. Moja oczywiście musiała być w #Baranki Shaun ;) ma dużo ostrzejsze ząbki i rewelacyjnie rozczesuje nawet mokre włosy :) obecnie służy mi do rozczesywania naolejowanych włosów i wykonywania masażu skalpu. Sprawdza się rewelacyjnie.

Jakieś dwa tygodnie temu postanowiłam zainwestować w szczotkę z #włosia dzika#. Wybrałam  firmę #Termix ze względu na jej rewelacyjną opinię. Szczotka jest delikatnie kująca, ale nie tak jak TT Compact. Dużo trudniej się ją czyści i jedynie wygładza włosy. Po użyciu tej szczotki włosy są lśniące tworzą efekt tzw. tafli. Niestety nie dociera do niższych warstw i od spodu włosy się kołtunią.

Która szczotka moim zdaniem jest najlepsza?
Zdecydowanie TT Compact. Sprawdza się idealnie w każdych warunkach :)